Ukrainka chcę zrealizować projekt artystyczny dotyczący zaangażowania migrantów w życie społeczne i polityczne

Zdjęcie ilustracyjne fotolia.com
W ramach projektu „Głosy” młoda Ukrainka chciałaby w okresie trwania wyborów prezydenckich stworzyć przy Urzędach Wojewódzkich symulację punktów wyborczych, w których będą mogli zagłosować imigranci i imigrantki. Głosy będą zbierane między innymi w Warszawie, Poznaniu, Lublinie, Gdańsku, Toruniu, Wrocławiu i Krakowie w ciągu jednego dnia. Osoby, które z różnych powodów nie zagłosują w tym dniu, będą miały możliwość zrobić to w ciągu następnego tygodnia. Urny w tym czasie będą znajdować się w galeriach sztuki wyżej wymienionych miast.
Projekt „Głosy” ma być także pretekstem kierowania do kandydatów pytań o ich wizję polityki migracyjnej.
Urny z zebranymi głosami nie będą otwarte, a głosy nie zostaną policzone. Zebrane zamknięte urny wyborcze przybiorą kształt rzeźb, które zostaną pokazane w formie instalacji artystycznej.
“Instalacja przedstawiająca głosy, które nie zostaną wliczone, będzie formą manifestacji, mówiącej o potrzebie zmiany w postrzeganiu figury imigranta. Chciałabym wskazać również na to, że oddanie przybyszom aktywnej, a nie biernej pozycji obywatelskiej, mogłoby wiązać się z odkryciem potencjału społecznego, który nie ma możliwości na istnienie w sytuacji ich wykluczenia z procesu wspólnego podjęcia decyzji politycznych”, - mówi autorka projektu.

Рекордний попит на працівників у Польщі

Вибрані для Тебе