Цей сайт використовує файли cookie для надання послуг і відповідно до Політика Файлів Сookie
Ви можете вказати умови зберігання або доступу до файлів cookie у своєму веб-браузері.
ПІДТРИМАЙ АРМІЮ УКРАЇНИ ПОЖЕРТВУЙ
Розваги

Projekt emiGRACJE: jak w Polsce pomagają integrować się kobietom-migrantkom poprzez taniec

Пошир на Фейсбуці
Projekt emiGRACJE: jak w Polsce pomagają integrować się kobietom-migrantkom poprzez taniec

emiGRACJE Foto - ©Jadwiga Figula

W Gdańsku  realizują niezwykły projekt taneczny dla imigrantek.
Jeśli w czwartkowy wieczór w parku Oliwskim spotkasz ciekawą grupę kobiet, które tańczą, odpoczywają i nie zwracają na nikogo uwagi, nie dziw się. Są to nimfy leśne, które raz w tygodniu wychodzą na zewnątrz, żeby nabrać się energii.

W Gdańsku trwa projekt integracyjny emiGRACJE dla dziewcząt i kobiet, które przyjechały do ​​miasta. Jego autorką jest Agata Gregorkiewicz, polka, zawodowa tancerka z doświadczeniem migracyjnym. Dziewczyna mieszkała we Francji przez 5 lat i kilku miesięcy w Kanadzie. To tam wpadła na pomysł projektu, ale zaczęła go realizować dopiero po powrocie do Gdańska. 

”Taniec pozwala poznać siebie i innych ludzi poprzez ruchy ciała. Ruch jest narzędziem, które pokazuje, kim jestem. Chodzi o refleksję, uczucie. Dziś ludzie są głodni do rozmów i dotyku. Interesuję się terapeutycznym wpływem tańca na człowieka i tutaj swoją wiedzę wykorzystuję w praktyce”, - mówi Agata Gregorkiewicz.

Gdy tylko pojawiło się ogłoszenie projektu emiGRACJE, zgłosiło się wiele kandydatok do udziału. Ostatecznie spośród nich wybrano 20 uczestniczek, z których połowa to Polki.
Foto - ©Jadwiga Figula
Foto - ©Jadwiga Figula
Foto - ©Jadwiga Figula
Foto - ©Jadwiga Figula
„Nie wiem, skąd pochodzę. Och, wybrałam! Jestem z Gdańska. Nigdy nie tańczyłam. Chciałam wyjść na zewnątrz. Chciałam spróbować swoich sił. Dowiedzieć się, gdzie jestem i gdzie chcę być. Podczas tego projektu odkryłam, że kobiety są najlepsze! ”- mówi uczestniczka emiGRACJI Marta.

Druga połowa uczestników projektu to są migrantki z Ukrainy, Białorusi i Rosji. Organizatorka podaje, że zaproszone były również anglojęzyczne kobiety i dziewczęta, ale żadna z nich nie zgłosiła się do udziału w projekcie.

„Mieszkam w Gdańsku od 3,5 roku. Przyszłam tutaj, ponieważ interesował mnie temat tańca i ruchu. Okazało się jednak, że wszystko jest o wiele szersze, dostałam więcej niż się spodziewałam. Wiedziałam, że to będzie interesujące i jestem zadowolona. Najbardziej podoba mi się tutaj to, że wszystkie jesteśmy różni ”- powiedziała Ksenia, 35-letnia Ukrainka.

Obecnie w każdych zajęciach tanecznych w ramach projektu bierze udział 16-18 uczestników. Spotykają się raz w tygodniu w parku Oliwskim (każdy czwartek). Nie uczy się tu tańca klasycznego. Przede wszystkim uczą się słuchać swojego ciała, poznawać ludzi i nie bać się wyrażać emocji.
Foto - ©Jadwiga Figula
Foto - ©Jadwiga Figula
Foto - ©Jadwiga Figula
„Mieszkam w Gdańsku od 5 miesięcy. Chciałam nauczyć się języka polskiego, brakowało mi komunikacji. Zobaczyłam reklamę i zwróciłam uwagę na te wartości, które tutaj są. To jest mi bardzo bliskie. Znajomość z kobietami, dziewczynami, emigracja... To wszystko jest w tańcu, którego język nie zna granic. Nie oczekuj niczego i kontaktuj z ludźmi. To tak, jakby każdy był sam, ale jesteśmy razem. Pomyślałam, że to będzie interesujące. Wszystko czego potrzebuję, znalazłam tutaj. Zależało mi na znalezieniu kobiecego kręgu przyjaciół i mam to. Na tych zajęciach możesz poczuć energię przepływającą przez ciało. To jest strumień. To jest wsparcie. I rozumiesz, jakie to interesujące życie ”- mówi Sasha z Rosji.

Projekt emiGRACJE obejmuje 8 zajęć. Agata Gregorkiewicz otrzymała dofinansowanie z Gdańskiej Innowacji Spólecznej INNaczej w ramach projektu pilotażowego. Zajęcia obejmują nie tylko taniec, ale także komunikację. Uczestnicy dzielą się swoimi emocjami i doświadczeniami. Pomaga to znaleźć energię na przyszłe spotkania.

„Obecnie pracuję nad kontynuacją tego projektu. Naprawdę chciałabym, żeby się rozwijał. Ludzie, nie mając możliwości poznania się i integracji, tworzą getto. Chciałabym to zmienić. Chciałabym, żeby więżi, które powstały podczas tych zajęć, trwaly i nadal - mówi Agata Gregorkiewicz.
Autorką zdjęć jest Jadwiga Figula @figulaphotography

Gość
Надіслати



Шукати поблизу
  • Жінки
  • Чоловіки
Пошук друзів
розширений пошук »
Знайдено:

Будь ближче до нас